9/04/2012

W szkole po wakacjach

Jak wam mija rok szkolny? Mi nawet, nawet. Nauczyciele w liceum wyglądają na strasznie wymagających. Tyle facetów będzie mnie uczyć pierwszy raz w życiu. Profesor z geografii najbardziej przeraża. Podobno nie daje ocen większych niż 3 nawet jeśli ktoś na wszystko odpowie, zawsze mu coś nie pasuje. Zdążył także całą klasę na straszyć, tym że aby się dostać na wybrane studia trzeba mieć po minimum 75% na maturze, a jak będziemy mieć mniej to najwyżej z łapanki się dostaniemy. Miała dzisiaj też pierwszy test w nowej szkole z angielskiego. Wyniki mają wskazywać na to, do której grupy angielskiego dany uczeń się dostanie. Ja sądzę, że źle mi poszło. Wolałabym się dostać do lepszej grupy ale niestety te testy mają przeważający głos. Przez trzy lata w gimnazjum uczyłam się niemieckiego i nie spodobał mi się ten język. Teraz więc myślimy z koleżanką aby zamiast niemieckiego przepisać się na rosyjski. Do tego gdybym chodziła na niemiecki w czwartek pisałabym test sprawdzający czy ktoś się nadaje do grupy początkowej nauki czy powinien mieć kontynuację nauki tego języka. Ja nie umiem niemieckiego na tyle aby dostać się do kontynuacji więc nie wiem, czy jest sens abym znowu uczyła się tego samego co cały czas w gimnazjum. Chciałabym więc spróbować z innym językiem. Niemieckiego zawsze będę mogła sobie przypomnieć i douczyć się. Z drugiej strony nie wiem za bardzo do czego może mi się przydać rosyjski ale postaram nauczyć się jak najlepiej angielskiego, który mi się przyda na całym świecie.

 Pierwszy raz się tak rozpisałam. Pewnie jest pełno błędów, niedomówień ale piszę to tak na szybko. :) Mam nadzieję, że coś z tego przeczytaliście i może doradzicie jakiejś rady albo opowiecie, jak jest u was w szkole i czy tak jak ja przychodzicie ze szkoły tak strasznie umordowani?:D

Aby dodać jakieś zdjęcie pokazuję wam najładniejsze zeszyty, jakie sobie kupiłam. Bardzo mi się podobają!:)

p.s tak duża ilość tekstu ładnie wygląda na blogu. Chyba muszę zacząć się tak częściej rozpisywać. :)

~ Shers

14 comments:

  1. mi już się nie chce chodzić do szkoły:/ ;D
    ładne zeszyty :)

    ReplyDelete
  2. mnie liceum czeka za rok, teraz testy ;/ też mam jeden zeszyt z tej serii, one są śliczne *.*

    ReplyDelete
  3. Też nie lubię niemieckiego...
    Osobiście przychodzę bardzo umordowana,dzisiaj miałam na 7:10 i 9 lekcji,poza tym jutro i pojutrze lekcje do 16,masakra...
    Tak,tak,tak,długie posty są najlepsze!*-*

    ReplyDelete
  4. Mnie też czekają jeszcze testy, w tym roku.

    Zapraszam do mnie :

    http://streetfashionforeveryday.blogspot.com/

    ReplyDelete
  5. ładne zeszyty ;)
    z empiku ? kupiłam rok temu podobne :)
    wpadniesz ?:*

    ReplyDelete
  6. Też strasznie lubię te zeszyty, kupiłam sobie 3, ale może w przyszłym roku do każdego przedmiotu je kupię :)
    Ja jeszcze nie znam wszystkich nauczycieli, ale jeszcze nas nie straszą. Mam tylko zadany referat z WOSu :c

    ReplyDelete
  7. piękne zeszyty ;p
    mnie uczy 3 panów ;d reszta to kobiety
    ;)

    ReplyDelete
  8. Liceum nie jest takie straszne, zawsze tak na poczatku mowia, ze bedzie okropnie a potem sie okazuje, ze jest inaczej :)
    Zeszyty sa sliczne :)

    ReplyDelete
  9. Jakie są śliczne. Mi do liceum jeszcze daleko !

    ReplyDelete
  10. Genialne zeszyty! Mam podobny jako pamiętnik, ale chyba bym zbankrutowała, gdybym miała kupić je jako przedmiotowe zeszyty. :(
    Mnie właśnie o dziwo nie będzie uczyć żaden facet! Jako pierwszy, rozszerzony język wybrałam angielski, a drugi francuski, bo niemiecki, po trzech latach i sześciu godzinach tygodniowo mi zbrzydł-no i chcę spróbować czegoś nowego.

    ReplyDelete
  11. zeszyyyyyyyyyyytyyyy *.*

    zapraszam na nową notkę ! :)

    ReplyDelete

Komentarze są moderowane